Przypomnijmy, 53-letni Robert J. zwany "dziwakiem z Kazimierza" został zatrzymany 4 października 2017 roku. Następnego dnia usłyszał zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Miał pobić, torturować, wreszcie oskórować 23-letnią Katarzynę Z.

Zasłaniając się dobrem śledztwa prokuratura nie chce ujawnić na jaki okres chciałaby przedłużenia tymczasowego aresztu dla podejrzanego. Nie udziela też informacji, jakie czynności zamierza jeszcze przeprowadzić w śledztwie, ani kiedy zamierza skierować do sądu akt oskarżenia.

 

 

 

(Marcin Friedrich/ko)