"+Kossakówka+ to nie jest zwykły budynek. Sądzę, że Kossakowie jako cała rodzina bardzo mocno przysłużyli się dla Krakowa oraz dla kultury i historii Polski. Sądzę, że urządzenie Muzeum Rodziny Kossaków będzie pewną lojalnością i spłacenie długu wobec tego rodu” - mówił PAP inicjator rezolucji, radny PiS Michał Drewnicki. Podkreślił, że nie chodzi o stworzenie zwykłego muzeum biograficznego, a miejsca, które będzie służyć krakowianom, gdzie będą organizowane warsztaty i wieczorki kulturalne.

Radni podkreślili w rezolucji, że w muzeum powinno prezentować życie i twórczość: Juliusza Kossaka, Wojciecha Kossaka, Zofii Kossak-Szczuckiej, Simony Kossak i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej oraz innych członków tej wybitnej krakowskiej rodziny. Postulowali nawet, żeby obiektem zajęło się nie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK, ale Muzeum Krakowa, ale ostatecznie wycofali się z tego. Z powodów formalno-prawnych taka zmiana jest niemożliwa.

Pod rezolucją podpisali się reprezentanci klubów wszystkich opcji politycznych. Jak podkreślali radni była to inicjatywą ponadpartyjną wynikająca z obawy, że realizacja w "Kossakówce" znacznie szerszego zamierzenia - Muzeum Historii Sztuki - niewiele będzie miała wspólnego z Muzeum Kossaków.

Pod koniec 2019 roku miasto Kraków za 4,5 mln zł wykupiło "Kossakówkę" od prywatnego właściciela. Zdecydowano, że w budynku powstanie Muzeum Historii Sztuki – oddział Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK.

W koncepcji MOCAK-u zaplanowana była osobna ekspozycja ukazująca historię miejsca oraz kulturotwórczą rolę rodziny Kossaków. W ramach Muzeum Historii Sztuki – prezentowana miała być działalność innych wybitnych artystów. Ponieważ "Kossakówka" jest wpisana do rejestru zabytków i nie można w nią ingerować zaproponowano, by na terenie ogrodu wybudować niewielki pawilon połączony z willą windą, dzięki czemu niepełnoprawni mieliby dostęp do piętra "Kossakówki", a muzeum zyskałoby dodatkową przestrzeń ekspozycyjną i przeznaczoną na cele edukacyjne.

We wtorek dyrektor MOCAK Maria Anna Potocka opublikowała oświadczenie, w którym podkreśliła, że "w związku z piętrzeniem się trudności administracyjno-konserwatorsko-emocjonalnych" MOCAK "zawiesza realizację szerszego projektu na terenie dawnej Kossakówki".

"Przeprowadzimy – w miarę przyznawanych nam środków – renowację i adaptację willi i ogrodu, zorganizujemy bibliotekę dokumentującą twórczość rodziny. Rozkład i wielkość willi pozwolą na wygospodarowanie powierzchni ekspozycyjnej o wymiarze stu kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Powstanie tam aranżacja wnętrz z trzech epok połączona z pokazem obrazów"– zadeklarowała Potocka. "Trudności jakie niesie za sobą realizacja szerszego projektu w tym miejscu oraz ilość działań koniecznych na ich przezwyciężanie są zniechęcające. Ekonomia czasu i wysiłku daje wynik negatywny i dlatego MOCAK zawiesza realizację Muzeum Historii Sztuki na terenie ogrodu Kossakówki. Nie jest to rezygnacja, tylko kalkulacja. Muzeum Historii Sztuki będzie zrealizowane w innym miejscu" - dodała.

Radna Małgorzata Jantos(KO),która zabiegała o wykupienie przez miasto "Kossakówki" mówiła, że "amunicja się skończyła", a deklaracja MOCAK sprawia, że dyskusja jest bezprzedmiotowa - budynek będzie zagospodarowany zgodnie z wolą radnych.

Członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK) Liliana Sonik powiedziała, że jest usatysfakcjonowana deklaracją MOCAK-u, ale zwróciła uwagę, że mowa w niej jedynie o zawieszeniu planów, a nie rezygnacji z nich.

"Realizacja szerszego projektu związanego z dobudową pawilonu wystawienniczego-edukacyjnego nie jest na dziś możliwa" – rozwiała wątpliwości dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Katarzyna Olesiak. Dodała, że wymaga to m.in. zmian w miejscowym planowanie zagospodarowania przestrzennego oraz zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. "Na pewno pozwoliłoby to na wykorzystanie potencjału tego miejsca" – dodała. "Ale nawet, gdyby było to możliwe nie wrócimy do koncepcji tworzenia w tym miejscu Muzeum Historii Sztuki" - powiedziała PAP Olesiak.

Dodała, że na czwartek z inicjatywy radnej Małgorzaty Jantos - przewodniczącej Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miasta zaplanowana jest dyskusja online o przyszłości "Kossakówki". Miasto także chciałoby zorganizować podobną debatę.

Była dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Zofia Gołubiew - występując w imieniu SKOZK - mówiła, że właśnie takie "małe, intymne muzea biograficzne", jakim ma szansę być willa Kossaków, budzą zainteresowanie widzów, warto zadbać o to dziedzictwo i nawet w małej przestrzeni można stworzyć istotne muzeum. "W dawnej willi widzielibyśmy ekspozycję poświęconą rodzinie Kossaków, ale i ich fantastycznym gościom” - mówił Gołubiew, podkreślając, że ten dom był salonem kulturalno-artystycznym Krakowa.

Sporządzony pod koniec ubiegłego roku kosztorys inwestorski remontu samego budynku "Kossakówki" wynosi prawie 3,7 mln zł, wraz z zagospodarowaniem terenu wokół oraz aranżacją wnętrz koszty szacowne są na ok. 7 mln zł.

Dworek otoczony ogrodem zakupił w 1869 r. malarz Juliusz Kossak. Mieściła się tam jego pracownia, a później także pracownia jego syna Wojciecha. Willa stała się domem rodzinnym dla następnego pokolenia artystycznej rodziny, dzieci Wojciecha: Jerzego Kossaka, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec.

Przed II wojną światową tzw. Kossakówka była miejscem spotkań inteligencji i środowiska artystycznego Krakowa. Po wojnie budynek miał być wyburzony, ale rodzina wywalczyła uznanie go za pamiątkę narodową. Zespół zabudowań trafił do rejestru zabytków w 1960 r. W latach 80. XX w. dworek zaczął podupadać.


 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

PAP/ko