Foodtruck Food&Life stanął dziś na parkingu Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie, a do środka zajrzała reporterka Radia Kraków...

Klaudia pracuje tam od września, jest zadowolona z miłej atmosfery w pracy. Podobnego zdania jest Andrzej, który wcześniej nawet o pracy nie myślał, bo dla wielu niepełnosprawnych osób to pierwsze zatrudnienie w życiu.

 Damian Orlof, współwłaściciel firmy podkreśla, że najważniejsza jest pomoc osobom niepełnosprawnym, którzy chcą i mogą pracować, aktywizacja tych osób i pokazanie, że mogą pracowac nie tylko zamknięci w czterech ścianach.

To nie jedyny taki obiekt - zjeść, równocześnie pomagając, można też na placu Imbramowskim. Zatrudnione są osoby chore psychicznie, z porażeniem mózgowym, czy stwardnieniem rozsianym. Właścicele firmy pomagają im nie tylko w pracy, ale także w codziennym życiu - np. w założeniu konta, czy przeprowadzce.

Zadowoleni są też klienci, bo frytki i zapiekankę można zjeść w słusznym celu.

 

Martyna Masztalerz/bp