Starostwo poprosiło więc wojewodę o skierowanie tam wojska. Decyzja starostwa podyktowana jest możliwością wystąpienia zagrożenia ekologicznego.
Na terenie rafinerii znajduje się ponad 5 tysięcy ton toksycznych odpadów, które wciąż czekają na wywiezienie. Przeciwko odpowiedzialnym za ten proceder toczy się prokuratorskie śledztwo.
(Maciaj Wodziński/jp)