Samowolą budowlaną okazała się wypożyczalnia sprzętu narciarskiego na stoku w Bukowinie Tatrzańskiej. Silny poryw wiatru zerwał z konstrukcji dach, który śmiertelnie ranił trzy kobiety. Właścicielowi wypożyczalni postawiono zarzuty.

"Na tym etapie śledztwa istnieją podstawy do postawiania zarzutu inwestorowi popełnienia przestępstwa z art. 90 prawa budowlanego, czyli popełnienia samowoli budowlanej. A także art. 155, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci oraz uszkodzeniu ciała czwartej ofiary" – powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Barbara Bogdanowicz. Wskazała, że właściciel wypożyczalni posadowił obiekt budowlany bez jakiegokolwiek zgłoszenia do odpowiedniego organu administracji architektoniczno-budowlanej.

Poinformowała, że we wtorek zostały wykonane czynności z udziałem podejrzanego. Został przesłuchany. "Mogę (…) powiedzieć, że przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia" - oznajmiła. Nie ujawniła treści wyjaśnień. WIĘCEJ


 

Takich konstrukcji na całym Podhalu jest mnóstwo

W ostatnim czasie rozebrano kilka nielegalnych małych obiektów stojących pod Gubałówką w Zakopanem. Nadzór budowlany wydał też 14 nakazów rozbiórki dla małych budek w okolicy Wielkiej Krokwi. Jednak ich właściciele odwołali się od decyzji urzędników.

Inspektorzy nadzoru budowlanego kwitują, że górale mają swobodę w ocenianiu prawa. Podobnych konstrukcji, jak ta z Bukowiny Tatrzańskiej, jest mnóstwo. Szef PINB w Zakopanem przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków, że ich instytucja ma poniekąd związane ręce. „Mamy zatrudnionych dwóch pracowników posiadających uprawnienia i pięciu z wiedzą techniczną. W związku z tym czynności kontrolne są sporadyczne. Po pierwsze, nie ma środków finansowych, by zatrudnić kolejnych pracowników; po drugie – nie ma tutaj takich warunków, by pracownicy chętnie się tutaj zatrudniali".

Najgorzej było w 2017 roku. Z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego zwolnili się wszyscy pracownicy – poza kierownictwem.

Ale samowole budowlane to nie jest tylko problem Podhala. „To tak naprawdę problem każdej miejscowości turystycznej” - ocenia Maria Kuruc, zastępca wójta gminy Bukowina Tatrzańska. „Trzeba zastanowić się, w jaki sposób obiekt tymczasowy wznoszony na specjalnych warunkach, niezwiązany trwale z gruntem i niewymagający specjalnych pozwoleń, został dopuszczony do użytkowania” - dodaje.

 

Raport NIK nie zostawił "suchej nitki"

O tym, że zdarzają się sytuacje, gdy inspektorzy w ogóle nie reagują na złożone skargi, a w przypadku 90% inspektoratów kontrole wykazały nieprawidłowości podczas postępowań egzekucyjnych, Najwyższa Izba Kontroli informowała od dawna. „Brakowało mechanizmów pozwalających na wykrywanie samowoli budowlanych. Działania podejmowano najczęściej po informacjach od osób trzecich. Postępowania kontrolne czy egzekucyjne były wszczynane z opóźnieniem albo wcale” - przypomina Wojciech Dudek z krakowskiej delegatury NIK. To wnioski z ostatniego wrześniowego raportu pokontrolnego. Dodatkowo, w 10 na 40 skarg dotyczących samowoli budowlanej zakopiański inspektorat nie zrobił nic. „Po raporcie podjęliśmy działania, by poprawić sytuację” - tłumaczy Andrzej Macałka, Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. „Powiatowe inspektoraty zostały objęte podniesieniem wynagrodzeń w wysokości 500 złotych. W zeszłym roku, po 10 latach, mieliśmy odmrożenie kwoty bazowej i wszyscy pracownicy w korpusie służby cywilnej otrzymali 6% wzrost kwoty bazowej, który w tym roku został powtórzony. Po raporcie NIK idziemy w dobrym kierunku, żeby te wynagrodzenia zwiększać” - mówi Radiu Kraków Macałka.

Konstrukcja ze stoku na Wierchu Rucińskim decyzją inspektoratu zostanie natychmiastowo rozebrana. Przypomnijmy, że zorganizowano ją w naczepie samochodu ciężarowego, obłożono drewnianymi elementami i zamontowano blaszane zadaszenie.



 

(Dominika Kossakowska/ek)


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.