Karczewski był pytany na czwartkowej konferencji prasowej, czy - jego zdaniem - w wyborach prezydenckich w 2020 r. wystartuje b. premier Donald Tusk.

Marszałek Senatu odparł, że nie wie, kto ze strony opozycji wystartuje w wyborach prezydenckich. Jak dodał, czytając wywiad z Tuskiem - którego nie mógł obejrzeć - miał "ambiwalentne odczucia", co do ewentualnego startu b. premiera.

"Po pierwszym czytaniu byłem przekonany, że to jest rozpoczęcie kampanii wyborczej. Przeczytałem jeszcze raz i wydaję mi się, że chyba jednak nie wystartuje. Ale myślę, że sam Donald Tusk przede wszystkim nie wie, czy wystartuje, wiec trudno oceniać jego szanse" - powiedział Karczewski.

"Największe szanse na wybór, na reelekcję ma Andrzej Duda, który wiadomo, że będzie naszym kandydatem. Platforma Obywatelska jak zwykle troszeczkę pozostaje w blokach, jeśli można użyć tego sportowego określenia. My mamy kandydata, nasi konkurenci nie mają, zastanawiają się" - dodał marszałek Senatu.

Tusk w środę, w Brukseli w rozmowie z TVN24 i Polsat News powiedział, że "aby powstrzymać rząd PiS w robieniu szkód, trzeba mieć siłę prezydenckiego weta". "Dlatego dla mnie rzeczą najważniejszą jest wybranie takiego kandydata w wyborach prezydenckich, który będzie miał największe szanse wygrać wybory prezydenckie, a nie że się zgłosi, że ma o sobie dobre mniemanie" - dodał.

Na pytanie, czy zdecyduje się wystartować w wyborach prezydenckich Tusk odparł: "Jeśli pojawia się taka jednoznaczna wola, żeby wspólnie budować kandydaturę, która ma największe szanse na zwycięstwo, to nikt nie powinien się wahać". Zastrzegł, żeby "nie wyciągać wniosków o charakterze personalnym" w odniesieniu do niego. "Dzisiaj jest przynajmniej kilka osób na polskiej scenie politycznej, które mają takie same, a może większe szanse, żeby przekonać tych wątpiących" - zauważył Tusk.

B. premier ocenił, że pośpiech w sprawie wyboru kandydata opozycji w wyborach prezydenckich nie jest wskazany. "Nie miałbym i nie będę miał żadnego problemu z uznaniem takiego wstępnego werdyktu, że są lepsi kandydaci" - zaznaczył Tusk.

 

(PAP/jgk)