Na początek MKA będzie obsługiwała tylko wybrane miasta i wybrane środki transportu. W pierwszej kolejności z karty będą mogli korzystać mieszkańcy Krakowa, Tarnowa i Bochni.

Będzie można na niej zapisać bilet na Szybką Kolej Aglomeracyjną (Trzebinia - Tarnów, Wieliczka - Kraków, Podbory Skawińsikie - Sędziszów) a także bilet okresowy na komunikację miejską w Krakowie czy Tarnowie. Karta będzie też umożliwiała korzystanie z parkingów Parkuj i Jedź w Krakowie, Tarnowie i Bochni. 

- Chcemy, aby transport zbiorowy odgrywał coraz większą wagę. Mieszkańy i turyści mają jasne oczekwiania: krótki czas dojazdu, węzły przesiadkowe i wspólny bilet. MKA wiele z tych elementów nam rozwiąże  - mówił podczas konferencji prasowej marszałek województwa Marek Sowa.

Przygotowaniem MKA zajmuje się Zarząd Dróg Wojewódzkich, a wykonawcą jest konsorcjum firm Unicard i AMG.

Małopolska Karta Aglomeracyjna ma być kartką zbliżeniową, ale będzie też dostępna w postaci mobilnej aplikacji. Będzie moża używać biletów na telefonach komórkowych.

- Są planowane miejsca, gdzie będziemy obsługiwać podróżnych, ale stawiamy na rozwój systemu i na to, by w przyszlości działać głównie w internecie - mówił Tomasz Bednarski - prezes firmy Unicard.

 

Kłopoty z przetargiem

System ruszy w ograniczonym zakresie, bo Zarząd Dróg Wojewódzkich miał kłopoty z przetargiem - Rok trwała procedura przetargowa, pierwszy przetarg nam nie wyszedł. Musieliśmy go powtórzyć już nie w pełnym zakresie, bez drugiego etapu, bo nie zdążylibyśmy z rozliczeniem - mówiła Marta Maj - dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

Drugim etapem było ustawienie tablic informacynych na przystankach PKP z rozkładem jazdy. Tego na razie nie będzie.To będzie realizowane z nowego rozdania - dodaje Marta Maj.

Do systemu mają być włączeni prywatni przewoźnicy (busy, autobusy), ale stanie się to nie wcześniej niż w 2017 roku. - Jeszcze nie rozpoczęliśmy rozmów z przewoźnikami - mówił Tomasz Bednarski.

W kolejnych etapach MKA ma obsługiwać nie tylko bilety na komunikację zbiorową, ale także inne usługi - np. bilety wstępu do muzeów. Budowa systemu kosztowała 19,5 mln złotych.


 

Aleksandra Ratusznik