Rozważane są tak naprawdę dwa modele badań. W ciągu kilku najbliższych dni ma zapaść decyzja, który zostanie wykorzystany.

"Model, gdzie lekarze POZ-ów będą testowali pacjentów. Drugi model to model z wykorzystaniem sieci drive-thru. To są na razie wstępne analizy. W przypadku wykorzystania sieci drive-thru będzie potrzeba tygodnia lub dwóch na zorganizowanie logistyki" - mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita i dodaje, że w przypadku wybrania drugiego wariantu, testy zostałyby przeprowadzone w połowie grudnia.

Ministerstwo Zdrowia zamierza to zrobić na wzór Słowacji, gdzie zbadano prawie cztery miliony osób. Badanie będzie podzielone na trzy etapy.

"Pierwszy etap, tak zwany etap pilotażowy, kiedy to wybrano regiony, gdzie zostały przeprowadzone testy. Na podstawie wyników tego pilotażu przeprowadzono już praktycznie w całym kraju badania przesiewowe, a po tygodniu jeszcze powtórzono w tych miejscach, gdzie wykrywalność była największa. Myślę, że to jest dobra metoda" - wylicza wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Wielu ekspertów ma jednak wątpliwości co do idei przeprowadzania masowych testów. Zdaniem profesor Anny Boroń-Kaczmarskiej, wirusolog z krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, badania pozwolą uzyskać tylko wiedzę o dokładnej liczbie zakażonych osób, a cała akcja może nie mieć wpływu na rozwój epidemii.

"Osoba, która jest dzisiaj ujemna, może być za 3 dni w badaniu dodatnia. Przecież ta osoba, jedna i ta sama, nie będzie sprawdzana co 3 dni. Badanie w krótkim czasie dużej liczby mieszkańców da nam oczywiście odpowiedź na pytanie, jak wiele osób jest, także bezobjawowo, zakażonych, ale nie da żadnej perspektywy czasowej. Chyba że będzie dopuszczalna możliwość badania się co kilka dni" - mówi profesor Anna Boroń-Kaczmarska i dodaje, że są też zastrzeżenia do wiarygodności testów antygenowych, choć, jak przyznaje, te ostatnio zakupione przez Ministerstwo Zdrowia, są najwyższej jakości.

"Ale, tak jak powtarzają konsultanci krajowi w różnych dziedzinach diagnostycznych, brakuje liczniejszych publikacji naukowych, które rzeczywiście potwierdzałyby taką wysoką jakość tych testów".

Sceptyczny jest także profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak przyznaje, w momencie gdy mamy tak wiele przypadków,
gdzie nie możemy wyśledzić ognisk, masowe testy mogą nie odnieść żadnego skutku.

"Jest już na tyle wiele przypadków, że jest nierealne, że będziemy podążać za każdym przypadkiem, patrzeć na wszystkie kontakty. Powinniśmy się skupić na tym, żeby te osoby, które są aktywne, miały jak najlepszy dostęp do testów, jeżeli tylko mają jakieś objawy choroby" - komentuje Pyrć.

Szczegóły dotyczące przeprowadzenia badań przesiewowych w trzech województwach, w tym w Małopolsce, mają być znane jeszcze w tym tygodniu.

 

Tomasz Bździkot/łk

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.