Ruch na szczęście będzie się tam odbywał dwukierunkowo, bo tylko jeden z trzech pasów w tym miejscu będzie zamknięty. - Prosimy jednak kierowców o ostrożność, bo zakres prac jest spory - tłumaczy Adam Konicki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Będzie rozbierana nawierzchnia chodnika, robiony podjazd i palowanie, żeby wzmocnić konstrukcję.

Remont kosztować będzie trzy i pół miliona złotych.

 

Bartosz Niemiec/bp