"Lwów" to wnikliwa i arcyciekawa relacja niemieckiego dziennikarza, pisarza i fotografa Lutza C. Klevemana. To opowieść o przeszłości i teraźniejszości Lwowa, zapis podróży autora i poszukiwań ludzi, miejsc, śladów historycznych zdarzeń. Opowieść o najpiękniejszych i najczarniejszych momentach w życiu Lwowa i o mieście, którego już nie ma, a pozostało w polskiej pamięci.

 

Odkąd przybyłem do Lwowa, towarzyszy mi przeczucie, że zdołam tu dokładnie prześledzić dramat dwudziestowiecznej Europy. Chciałbym sprobować odtworzyć memoriae urbis lat 1914–1944. W dzienniku polskiego poety Adama Zagajewskiego, urodzonego we Lwowie w 1945 roku i wraz z rodzicami wypędzonego z miasta, czytamy: „Tutaj, w tym pokaleczonym mieście, trzeba posłużyć się nie tylko wzrokiem i słuchem, ale i wyobraźnią”. W miastach takich jak Lwow, „na poł istniejących, na poł porzuconych”, wyobraźnia musi się stać dodatkowym zmysłem, zwyczajne zmysły bowiem trzeba wspomoc okiem na poł przymkniętym oraz intuicją4. Dobra to rada. Mam tylko nadzieję, że to, co się w tym mieście wydarzyło, nie przerośnie mojej wyobraźni.

 

W radiowej bibliotece słuchamy fragmentów książki "Lwów" Lutza C. Klevemana. Tłumaczenie Dariusz Guzik. Wydawnictwo Znak Horyzont.
Czyta Paweł Sanakiewicz. Radiowa biblioteka od 13 do 17 maja o 11.45 i 22.50.