Na pytanie zawarte w tytule debata nie dała odpowiedzi i chyba nie tylko dlatego, że pytanie bardzo nie konkretne, ale przede wszystkim dla tego, że władze miasta nie mają żadnego pomysłu na przyszłość (ciągle nie doczekaliśmy się na opracowanie strategii dla miasta choćby na najbliższe 10 lat) a jak nie ma określonego celu to trudno o podjęcie konkretnych działań szczególnie, że każda kolejna władza ma diametralnie inny pomysł i potępia w czambuł działania podjęte przez poprzedników. Tak jest niestety nie tylko w Zakopanem.

PRZECZYTAJ ZAPIS DEBATY

Szokujące są wypowiedzi dyskutantów: Czesław Ślimak - Wiceprezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej: "Przyjęło się powiedzenie na Podhalu, że prawo budowlane się tu nie przyjęło. Przykładem jest Gubałówka. Powszechnie wiadomo, że większość budowli jest tam nielegalna. Widok jest dramatyczny. Dla nas jest to dramat, ale dla przeciętnego turysty jest to niezauważalna zmiana. Trzeba też poruszyć temat budowy szpetnych apartamentowców. Miało się to skończyć. Dużo jest do zrobienia w kwestii planu zagospodarowania przestrzennego. Zapisy pozwalają na powstawanie budowli, które do nas nie pasują." Dlaczego odpowiednie służby nie przeciwdziałają bezprawiu?!

Piotr Bąk - Starosta Tatrzański: "Te plany zagospodarowania, pośpiesznie uchwalane, to nie mapa błędów, a mapa interesów gospodarczych. Gdyby ktoś chciał poważnie do tego podejść, to jest to przede wszystkim zadanie dla prokuratury". Na litość boską Panie Starosto dlaczego Pan mając wiedzę i świadomość bezprawia nie potraktował obowiązku obywatelskiego poważnie i nie zgłosił zawiadomienia do prokuratury, prawo mówi, że kto wie o przestępstwie ma obywatelski obowiązek zawiadomić policje lub prokuratora!

Niestety w Zakopanem tak jest, że wszyscy wiedzą i mówią to głośno w oficjalnych wypowiedziach o samowolach budowlanych o reklamach bez zezwoleń i równocześnie nic nie robią, żeby temu zapobiegać bo "prawo budowlane i nie tylko budowlane -mam wrażenie- w Zakopanem się nie przyjęło. To jak to jest skoro wg prawa: "Każdy organ a to przecież ludzie zajmujący się zwalczaniem przestępczości jeżeli dowie się o przestępstwie bez względu na to w jaki sposób z radia z telewizji, do sąsiada czy widząc na własne oczy ma obowiązek je ścigać".

Teraz mamy rządy Prawa i Sprawiedliwości i obiecaną "dobrą zmianę" i na Podhalu opcja ta ma szczególnie duże poparcie, ale niestety dla Zakopanego nadal nie ma widoków na lepszą przyszłość bez smogu korków z widokiem na Tatry, bo zasłonią je skutecznie wielkie galerie, apartamentowce, hotele i banery z reklamą wakacji pod palmami, bo rządzą pieniądze i ważna jest ilość a nie jakość i "wolnoć Tomku w swoim domku" a prawo się nie przyjęło.

Taki jest niestety widok z mojego okna.

 

 

Zakopianka

Ps.: Napisałam do Państwa bo ciągle mam nadzieje, że zmiana na lepsze jest możliwa i zawsze można coś dobrego zrobić jeżeli się chce i patrzy trochę dalej niż na własne podwórko