Podstawowym zadaniem zmian będzie niewpuszczenie przez granicę przewożonych gatunków inwazyjnych i odsyłanie ich z powrotem do kraju, skąd zostały przywiezione. Decyzje w tej sprawie podejmować będą Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska przy współpracy ze służbami granicznymi, Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcją Weterynaryjną.
Nowe przepisy mają też zapewnić należyte informowanie społeczeństwa o inwazyjnych gatunkach obcych poprzez stworzenie centralnego rejestru, w którym będą gromadzone dane dotyczące występowania w środowisku gatunków inwazyjnych (IGO) i środków zaradczych wobec nich. Ustanawiają one zasadę, że wprowadzający inwazyjny gatunek do środowiska płaci karę.



Ponad 40 naukowców z całej Europy określiło 329 nowych gatunków inwazyjnych groźnych dla środowiska UE oraz drogi ich rozprzestrzeniania się. Stwierdzono, ze  na terenie Europy już występuje ponad 7 tys. gatunków spoza kontynentu, np. raki z Ameryki Północnej. Pasożyt,który żywi się krwią żubrów, parzący barszcz Sosnowskiego czy wreszcie szrotówek kasztanowcowiaczek  - to gatunki obce w naszym środowisku. Ale to nie koniec listy gatunków, które zagrażają polskiej przyrodzie...
Duża część gatunków obcych rozprzestrzenia się "na gapę", np. wraz z transportem morskim lub lądowym. Inne są sprowadzane celowo do hodowli, np. w celach konsumpcyjnych lub jako zwierzęta domowe.Tak było np. z północnoamerykańskimi rakami: pręgowatym i sygnałowym, które sprowadzano do Europy do hodowli, a potem z nich uwalniano (lub same uciekały). Oba te gatunki są nosicielami grzyba powodującego dżumę raczą, śmiertelną dla raków europejskich. Inwazje obcych gatunków to drugie - po bezpośrednim niszczeniu siedlisk - zagrożenie dla globalnej różnorodności biologicznej. Do tego generują one bardzo wysokie straty gospodarcze, które w samej Europie sięgają co najmniej 12 miliardów Euro rocznie.  Tworzenie listy gatunków obcych potencjalnie groźnych dla ekosystemów UE ma charakter zapobiegawczy.

Z prof. Pawłem Adamskim, dr Katarzyną Zając i drem Wojciechem Solarzem z Instytutu Ochrony Przyrody PAN rozmawiała Ewa Szkurłat.