Mieszka koło Warszawy, koło lasu. „Dziki go nie rozpoznają”, dlatego może liczyć na odrobinę prywatności. Praca sama go znajduje, ale nawet w czasach „zamknięcia” stworzył koncepcję „kanapową”, dyrygując największej, internetowej orkiestrze. Zwykle sam sobie jest szefem, ale musi słuchać swojej menagerki. W końcu to jego żona. ;-)
 
Z Adamem Sztabą rozmawiał Paweł Sołtysik.