Tak. Ma znane już wcześniej nazwisko, jednak jak często słyszeli je Państwo zanim ANIA Rusowicz weszła na scenę ? Droga na szczyt była męcząca i czasu na odpoczynek ciągle nie widać. Jest nieustająco w trasie, od ponad dwóch lat ma także obowiązki mamy Tytusa lub „Titka” jak samo o sobie mówi maluch. Co jeszcze wydarzyło się w życiu artystki?. Zapraszam do posłuchania nietypowego wywiadu.
Paweł Sołtysik