Słowo smog wywodzi się z języka angielskiego, z połączenia dwóch słów - "mgła" i "dym". To "mgła wzmocniona dymem" i taka definicja doskonale pasuje do tego, co znamy z autopsji w Krakowie i w Małopolsce. Definicja mówi również, że smog jest nienaturalnym zjawiskiem atmosferycznym.

To zjawisko możemy - mówiąc w uproszczeniu - podzielić na dwie części

Jedna to działalność człowieka, czyli niska emisja - spalanie węgla i drewna oraz emisja spalin samochodowych.
Nie bez winy jest też przemysł.

Wiem, że wciąż są nieprzekonani, którzy nie wierzą albo w smogogenną moc pieców albo samochodów, bo wokół tego wciąż toczy się spór. Ale zostawmy go i wróćmy do nazw i definicji.

Co oprócz działalności człowieka przyczynia się do smogu?

Natura. Choć smog to - jak już powiedzieliśmy - nienaturalne zjawisko atmosferyczne, to do wystąpienia smogu przyczyniają się mgła i brak wiatru. To też i w Krakowie, i w Nowym Sączu, i w wielu innych małopolskich miejscowościach znamy z autopsji.

Można też dodać, że na przykład w przypadku Krakowa do występowania smogu przyczynia się jego niezbyt fortunne położenie. Miasto leży w kotlinie, jest osłonięte, wiatr wieje tu rzadko a do tego - na własne życzenie, jak twierdzą niektórzy eksperci - zabudowaliśmy sobie blokami nowych osiedli kanały przewietrzania Krakowa.

Zresztą położenie to nie tylko krakowska bolączka.

O smogu dużo do powiedzenia mają też lekarze.

W 2013-tym roku WHO wpisała smog na listę czynników kancerogennych, czyli przyczyniających się do występowania nowotworów, głównie nowotworów płuc. WHO policzyła też, że w 2010 roku smog przyczynił się do śmierci 230 tysięcy osób na całym świecie.

Smog sprawia też, że oddychające nim kobiety rodzą mniejsze, drobniejsze dzieci, a dzieci częściej zapadają na astmę.

Smog sprzyja też innym chorobom płuc, a sam w sobie jest też czynnikiem alergizujacym, a więc przyczyniającym się do chorób lub złego samopoczucia.

Ile mamy rodzajów smogu?

Dwa.

Smog londyński, który występuje w umiarkowanej strefie klimatycznej - w tym między innymi u nas, składa się między innymi z tlenku siarki, tlenku azotu, tlenku węgla, sadzy i pyłów. Normy stężenia pyłów pewno dobrze Państwo znają - dużo o nich mówimy.

Smog londyński najdramatyczniej zaatakował w 1952 roku. W ciągu kilku grudniowych dni tak zwany "wielki smog londyński" doprowadził do śmierci tysięcy osób. Niedługo potem w Londynie, a nieco później w Dublinie, całkowicie zakazano palenia węglem.

A drugi rodzaj smog to smog Los Angeles. Powstaje w strefach subtropikalnych w miesiącach letnich i ma nieco inny skład.

 

 


(Daniela Motak/dr)