Potrawa, która została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, po raz pierwszy w wersji mocno okrojonej pojawiła się podobno w X wieku w miejscowości Gaeta, mniej więcej w połowie drogi między Rzymem a Neapolem. Wyglądała wtedy po prostu jak płaski chleb. Dopiero w szesnastym wieku popularny staje się płaski chleb z ziołami, kawałkiem sera albo ryby, z oliwą lub smalcem. W siedemnastym wieku, wraz z Kolumbem do Europy przypłynęły pomidory i szybko zaprzyjaźniły się z włoskim ciastem.

Pizza najpierw była posiłkiem dla prostego włoskiego ludu, jednak królowie podobno wymykali się ze swoich pałaców do pizzerii.
Dopiero w XIX wieku pizza oficjalnie trafiła na królewski stół. Przygotował ją dla królowej Margherity Sabaudzkiej neapolitański kucharz Raffaele Esposito. Nietrudno sobie wyobrazić, jak królową zaskoczył i zachwycił smak pomidorów, sera i bazylii, których kolory symbolizowały dodatkowo włoską flagę. Królowa Margherita potrawę więc wypromowała, a pizza stała się królową Włoch.
Pizza może być serwowana na różne sposoby, np. al taglio, czyli pocięta na prostokątne kawałki albo w całości, jako okrągłe placki. Bo pizza niejedno ma imię.
- Pizza al taglio rzymska różni się tym od neapolitańskiej, nawet okrągła pizza, że jest chrupiąca. Nie jest to kawałek ciasta gumowatego, tylko musi być chrupiąca, tzw. scrocchiarella - mówił krakowski pizzaiolo Mariusz Vicenti, który swojego fachu uczył się w rzymskich pizzeriach przez prawie trzydzieści lat.
Pizza rzymska to cienkie kruche ciasto i jedynie kilka składników: często szynka parmeńska, świeże zioła, pomidory i mozzarella. Neapolitańska - to ciasto, które ma kilka milimetrów grubości i grubsze brzegi. Na niej najczęściej znajdziemy pomidory San Marzano, Mozzarellę di Bufala i listek bazylii.
Pizza sycylijska, podobna do focacci, jest często prostokątna i można na niej znaleźć cebulę, anchois, pomidory, zioła i takie sery jak caciocavallo czy toma.
Rodzajów pizzy jest całe mnóstwo i nie są tylko pizze włoskie, przecież jest też pizza nowojorska z wyrośniętymi brzegami czy pizza w stylu Chicago z ogromną ilością sera, a nawet pizza polska - z dużą ilością dodatków i serem, który niekoniecznie jest mozzarellą.
A jaki jest przepis na idealną pizzę?
Jak tłumaczy maestro pizzaiolo Łukasz Hrabia, idealna pizza to dobra mąka, dobra woda, bardzo mała ilość drożdży, sól morska, praca rąk i dużo czasu: "Mąka jest bardzo ważna, mamy kilka rodzajów mąki, jest to typ 00. Jest mąka, przy której ciasto będzie gotowe w 4-6 godz., ale jest też taka, przy której ciasto musi "odpoczywać" nawet 24-48h."
W pizzy liczą się też właściwe proporcje, temperatura i odpowiednie wymieszanie ciasta. Zrobienie dobrej pizzy to nie jest prosta sprawa - przyznaje pizzaiolo. Chociaż do tej pory wiele osób tak myślało: "Osoby, które przychodzą do pracy w pizzerii myślą, że tak będzie. mamy przepis, gdzieś w internecie, ktoś nam powie, jak, my wymieszamy i już. Niestety, tak nie jest. Za dużo jest tam reakcji, czynników zmiennych, które odgrywają rolę: temperatura, wilgotność powietrza, bakterie w otoczeniu, zachowanie drożdży, ilość białka w mące, czas wyrastania, skład wody..."
- Ale nawet najlepszy specjalista nie stworzy pizzy idealnej - twierdzi Łukasz Hrabia. Owszem, za pizzę klasyczną można uznać neapolitańską margheritę, którą zresztą bardzo ciężko zrobić, ale jeśli chodzi o pizzę, to każdy ma swój gust.
Jak zauważa jednak Mariusz Vicenti, jest jednak pewna uniwersalna zasada w tworzeniu pysznej pizzy: "Powinna być delikatna. Jedząc pizzę, nie powinniście nigdy czuć uczucia sytości czy zapchanego brzucha. Jeżeli to czujecie, to nie była dobra."

No chyba że zjedliśmy jej po prostu za dużo.
 


Martyna Masztalerz/sp