Zamilkła rozgłośnia radiowa Warszawa II. Jej ostatnie słowa brzmią: „Halo, halo. Czy nas słyszycie? To nasz ostatni komunikat. Dziś wojska niemieckie wkroczyły do Warszawy. Braterskie pozdrowienia przesyłamy żołnierzom walczącym na Helu i wszystkim walczącym, gdziekolwiek się jeszcze znajdują. Jeszcze Polska nie zginęła! Niech żyje Polska!”.

Do Warszawy wjeżdżają pierwsze oddziały okupacyjne. Ogłoszona zostaje godzina policyjna. Walter Schellenberg, oficer niemieckiego wywiadu, powie później: "Zrujnowane i spalone domy, głodujący i posępni ludzie. Wszędzie panowała cisza. Warszawa była martwym miastem".

Mocno już wyczerpana jednostka Korpusu Ochrony Pogranicza, gen. Orlik-Rückemanna przekracza Bug i podchodzi pod wieś Wytyczno. Celem dowódcy jest dotarcie i przyłączenie się do Grupy Operacyjnej "Polesie " gen. Kleeberga. Ale tuż po północy drogę przecinają im oddziały rosyjskie

Nocą, ostatnie walki w rejonie Janowa Lubelskiego, toczy grupa bojowa pułkownika Zieleniewskiego.

60 DP "Kobryń" płk. Adama Eplera stoczyła zwycięską bitwę z Armią Czerwoną koło Parczewa. Nie mogąc osiągnąc sukcesu na lądzie, Sowieci przeprowadzili serię ciężkich nalotów bombowych na miasto. Podobnie jak poprzedniego dnia - kolejna grupa sowieckich jeńców deklaruje chęć przejścia na stronę polską.

W Kijowie NKWD aresztowało Konsula Generalnego RP, Jerzego Matusińskiego. Mimo licznych interwencji dyplomatycznych, jego losów nigdy nie wyjaśniono. Nowy prezydent Rzeczypospolitej na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz obejmuje urząd. A nowy rząd RP, z prezesem Rady Ministrów a zarazem ministrem spraw wojskowych - gen. Władysławem Sikorskim, natychmiast zostaje uznany przez Francję i Wielką Brytanię.