Ewa Rakowiecka, znawczyni kobiernictwa perskiego i nie tylko, ponieważ współtworzy galerię perskich dywanów i innych przedmiotów użytkowych w Krakowie. Ekskluzywne wyroby rzemieślnicze, jakimi są dywany niegdyś wielce cenione w Polsce XVII i XVIII wiecznej, obecne na salonach i w mieszczańskich domostwach. Czy zeszły na dalszy plan?

Tradycja jest bardzo stara, utrwalona w polskiej kulturze. Związki Polski i Iranu sięgają XV wieku, wymiana kulturowa była bardzo żywa. Tekstylia perskie długo w Europie nazywano po prostu Polonaise. Kojarzono je bezpośrednio z Polską. Dzisiaj wciąż te tradycje odczuwamy, poprzez rodzinną pamięć mieszkań ciotek, wujów, dziadków. Kobierce spowijające kanapy czy stoły, powieszone tuż nad łóżkiem były i są dla dzieci Opowieścią z tysiąca i jednej Nocy.