Ulica Stolarska swej rzemieślniczej nazwy dorobiła się dopiero w XVI w. poprzednio zwana z racji sąsiedztwa dominikanów "Platea fratrum ordinis Praedicatorum" - ulica braci zakonu kaznodziejskiego (czyli dominikanów). Zważmy jednak, że z tymi nazwami w Starym Mieście natłoku nie ma: Stolarska, Szewska i...? I już. Krok jednak za murami natrafimy na ul. Garbarską i Garncarską, i Krupniczą (od młyna dolnego, krupnego, do którego prowadziła). Na Półwsiu Zwierzynieckim odkryjemy ul. Flisacką (dawna droga wprost do bramy klasztoru norbertanek), na Zabłociu Ślusarską - zapewne z racji sąsiedztwa przeniesionych z ul. św. Wawrzyńca zakładów metalowych  firmy Górecki (tej od krzyża na Giewoncie).  XIX-wiecznej rzeźni na Grzegórzkach towarzyszą ulice Masarska, Rzeźnicza i Gęsia. Dla pewności dodajmy jeszcze ulicę Murarską na Azorach (będące częścią Krowodrzy rodziły murarzy tak jak ziemia rodzi plony) i Powroźniczą w Dębnikach, ilustrującą sąsiedztwo zakładu PP Wałkowińskich produkujących - i owszem - liny i powrozy.

Konrad Myślik/kp