Zapraszamy Państwa do świata młynówek, których w dzisiejszym Krakowie udaje się znaleźć co najmniej kilka.

Młynówka? Nie, nie - to nie córka młynarza. To sztuczny przekop, rodzaj kanału, niekiedy - jak w przypadku widocznej na zdjęciu Młynówki Królewskiej - wielokilometrowej długości, do którego wpuszczano wody mniejszych rzeczek, bu umiejętnie prowadzone napędzały młyny mączne, krupne (do mielenia kasz - stąd ulica Krupnicza i Dolne Młyny) i inne jeszcze koła młyńskie, napędzające kuźnie, folusze, papiernie i mrowie innych.


Na fotografii z końca XIX wieku, pochodzącej z zasobu Archiwum Narodowego w Krakowie widzimy Młynówkę Królewską w pobliżu pałacu na Łobzowie. Przyłapaliśmy ją właśnie na tym, jak skręca z linii (dzisiejszej) ul. Podchorążych w linię (dzisiejszej) ul. Kazimierza Wielkiego. Pośrodku kadru stoi dziś stacja paliw.

Konrad Myślik/kp