mat. prasowe
Po wielkich wystawach Roberto Matty (1911–2002), m.in. w nowojorskim MoMA czy Centrum Pompidou w Paryżu, nadszedł czas na Kraków.

W Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie pokażemy malarstwo jednego z najważniejszych artystów XX wieku, ostatniego z wielkich surrealistów, twórcy, który wywarł wpływ na amerykański ekspresjonizm abstrakcyjny, ale też na powojenną sztukę w Polsce. O wystawie opowiadają Zofia Gołubiew, Anna Budzałek, Marga Paz - kuratorka. Posłuchaj [

Posłuchaj: 

]

- Pokazujemy prace z różnych okresów jego twórczości - mówi kuratorka wystawy Marga Paz. - Matta to jeden z ważniejszych artystów XX wieku. Jego prace oglądać można w najważniejszych muzeach całego świata: od Londynu, przez Paryż po Nowy Jork. Cieszę się, że krakowskie muzeum zdecydowało się na ten pokaz - retrospektywna wystawa Matty odbywa się w Polsce po raz pierwszy. Udało nam się zgromadzić w Krakowie prace z różnych okresów jego twórczości, która trwała kilkadziesiąt lat i była bardzo różnorodna: zobaczą państwo abstrakcje z lat 50, pełne niepokojących, antropomorficznych figur, i prace z późniejszych etapów twórczości, kiedy artystę fascynował świat nauki i przyrody, kosmos i tematyka egzystencjalna. taki jest koncept tej wystawy.

Wpływom jego twórczości ulegało wielu artystów, w tym i wybitny polski twórca Tadeusz Kantor, który na przełomie lat 40. i 50. XX wieku był zafascynowany twórczością Mattą, co znalazło odbicie w obrazach i rysunkach z tzw. okresu metaforycznego. W bliskich relacjach artystycznych z Mattą był też inny malarz związany z Grupą Krakowską – Alfred Lenica, którego wystawę prezentujemy równocześnie w Gmachu Głównym, w holu.” – pisze Zofia Gołubiew, dyrektor MNK, we wstępie do publikacji towarzyszącej wystawie.

Ekspozycja zat. "Matta. Człowiek i wszechświat" czynna będzie do 29 września.