Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w poniedziałek wyż z centrum nad Rosją powoli zacznie ustępować miejsca niżom z zachodniej Europy i znad Atlantyku.

"W poniedziałek rano na południu kraju mogą utrzymywać się mgły ograniczające widzialność do 200 metrów. Także na południu i wschodzie w pierwszych godzinach dnia istnieje ryzyko opadów marznących deszczu i deszczu ze śniegiem. Na przeważającym obszarze Polski pojawi się więcej chmur, z których może spaść głównie deszcz. Tylko na południu prognozowane są większe przejaśnienia. Temperatura maksymalna wyniesie od około minus jednego stopnia Celsjusza na Suwalszczyźnie, do plus ośmiu stopni na południowym zachodzie. Wiatr na wschodzie może być jeszcze porywisty, w rejonach podgórskich osiągający prędkość do 60 km/h, wiejący z południowego - wschodu i wschodu" - powiedział Michał Folwarski.

Noc z poniedziałku na wtorek będzie pochmurna w całym kraju. Tylko na krańcach południowych i południowo-wschodnich możliwe są niewielkie przejaśnienia. Na południu i zachodzie lokalnie mogą tworzyć się mgły ograniczające widzialność do 200 metrów. Na przeważającym obszarze kraju prognozowane są opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na północnym wschodzie mogą to być opady marznące. Temperatura minimalna wyniesie od minus 2 stopni na północnym wschodzie do plus 4 na południu i zachodzie. Wiatr będzie słaby, z kierunków południowych.