"To jest fajne miejsce, do chodzenia, spacerowania. W Warszawie mamy rondo WOŚP, ale to miejsce ruchliwe. Ulicą się zmierza, do skweru się zdąża" - cieszył się Jerzy Owsiak.

Miejsce, gdzie od dziś znajduje się skwer WOŚP jest nieprzypadkowe. To właśnie szpital im. Stefana Żeromskiego jest największym beneficjentem sprzętu medycznego ofiarowanego przez fundację w całym Krakowie.

Jerzy Owsiak, podczas otwarcia skweru, wspominał też o pomocy Ukrainie. "Na naszych oczach dzieje się tam armagedon. Podarowaliśmy już karetkę dla Charkowa, dostaliśmy ją od wspaniałego darczyńcy. Wciąż też pomagamy ludziom na granicy polsko-białoruskiej. Wiadomo, są ważne tematy, gdzieś gaz się wydobywa, a gdzieś ucieka, ale o ludzkich dramatach nie można zapominać i my nie zapominamy" - mówił Owsiak.