W kierunku ukraińsko-polskiej granicy popłynęła rzeka uchodźców. Przybywali samochodami, pociągami, autobusami, pieszo. Wymęczeni, niewyspani zziębnięci, głodni, spragnieni. Matki z dziećmi na rękach, dziadkowie oparci na kulach, czasem na wózkach.
W tym samym czasie, po drugiej stronie wzbierała inna rzeka. Wielka rzeka spontanicznej, bezinteresownej pomocy.
Na przejściach granicznych, na dworcach w polskich miastach na uchodźców czekało tysiące wolontariuszy z ciepła zupą herbatą, kanapką. I z dobrym słowem pocieszenia i wsparcia. Kierowcy-wolontariusze przewozili uciekinierów z bombardowanych miast do bezpiecznych miejsc. Tymi bezpiecznymi przystaniami były nie tylko ad hoc organizowane dla uchodźców noclegownie, ale domy tysięcy Polaków, którzy przyjęli pod swój dach obcych, ale potrzebujących pomocy sąsiadów.
Nikt nie wiedział jak długo będzie trwała ta wojna i jak się zakończy.
Po dwóch latach wojna wciąż trwa. Każdego dnia w okopach giną ukraińscy żołnierze, a pod gruzami ostrzeliwanych ukraińskich miast cywile.
Po dwóch latach informacje z Ukrainy zeszły z pierwszych stron gazet i portali. Rakiety uderzające w Kijów czy Lwów, nie robią już takiego wrażenia, jak dwa lata temu.
Milion ukraińskich uchodźców, którzy przybyli do Polski próbuje odbudować swoje życie w nowym kraju, języku, szkole, miejscu pracy.
W przeddzień drugiej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w programie Radia Kraków spróbujemy przyjrzeć się, co z tego ogromnego wybuchu solidarności pozostało. Jak uchodźcy zmienili się w mieszkańców Krakowa i innych małopolskich miast. Jak odnaleźli się na rynku pracy, w szkołach, na uczelniach, w lokalnych społecznościach. Gdzie dziś jesteśmy we wzajemnych relacjach, kiedy na polsko-ukraińskiej granicy wolontariuszy zastąpili protestujący rolnicy.
Gośćmi Radia Kraków, Radia Kraków Kultura i OFF Kraków będą dyplomacji, eksperci, społecznicy, pisarze. Polacy i Ukraińcy. Nie zabraknie też ukraińskiej muzyki i literatury. Zapraszamy, 23 lutego, w przeddzień rocznicy wybuchu tej brutalnej, tragicznej wojny, która wciąż trwa, bądźmy jeszcze raz razem.
