Internauci Radia Kraków uznali, że na miano „Wyczynu 2016 Roku” zasługują Światowe Dni Młodzieży. Na tę propozycję zagłosowało 46% osób.
Drugie miejsce dla ciągłej walki ze smogiem, w którą włącza się coraz więcej gmin i organizacji. To spodobało się 39% głosujących.
Na trzecim miejscu z wynikiem 8% znalazły się sukcesy krakowskich lekarzy.

Pozostałe miejsca:

- Rewolucja komunikacyjna w Małopolsce (5%)
- Zielony Kraków (3%)


„Blamaż 2016 Roku” to zdaniem internautów Radia Kraków działania deweloperów, którzy psują przestrzeń publiczną. To nie podoba się aż 65% głosujących.
Na drugim miejscu znalazły się kłopoty z budżetem obywatelskim m.in. w Krakowie, Nowym Sączu i Bochni. Ta propozycja zyskała 12% głosów.
Trzecie miejsce dla Łukasza Gibały i fiaska jego idei referendum ws. odwołania Jacka Majchrowskiego. Na tę nominację zagłosowało 9% osób.

Pozostałe miejsca:

- Chaos w Wiśle Kraków po wycofaniu się Bogusława Cupiała (8%)
- Stan wody na Sądecczyźnie (5%)


A to nasze nominacje:

 

WYCZYN ROKU:

1. Światowe Dni Młodzieży - organizatorzy, strona rządowa, kościelna i samorządowa, stanęły na wysokości zadania. My z kolei byliśmy wszędzie. Z Rynku Głównego, z Błoń, z Franciszkańskiej 3, z Wawelu i wreszcie z Brzegów - prowadziliśmy dla Was całodobową relację z Światowych Dni Młodzieży. Reporterzy Radia Kraków dwoili się i troili, by do naszych słuchaczy trafiła pełna i kompleksowa informacja. To był zwariowany, ale... fantastyczny tydzień. Przeżyliśmy to razem! (WIĘCEJ)

2. Sukcesy krakowskich lekarzy - Kraków liderem we wprowadzaniu nowatorskich rozwiązań w leczeniu chorych. W tym roku lekarzom udało się między innymi: zoperować nogę pacjenta, który miał nowotwór kości, i zachować pełną sprawność stawu skokowego (WIĘCEJ); jako pierwszym na świecie wszczepić pacjentowi sztuczną zastawkę płucną (WIĘCEJ); zoperować przytomnego 15-latka, który miał guza mózgu (WIĘCEJ); wszczepić pacjentom najmniejszy na świecie rozrusznik stymulujący prawidłową pracę serca (WIĘCEJ); zaprezentować trójwymiarową, komputerową symulację operacji, która odbyła się nastepnego dnia (WIĘCEJ)

3. Wszyscy przeciwko smogowi - bezpłatna komunikacja (WIĘCEJ), uchwała antysmogowa (WIĘCEJ), nowe pyłomierze (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), aktywizacja mieszkańców m.in. mieszkańców Krakowa, Podhala i Skały (WIĘCEJ).

4. Zielony Kraków - zakup terenu pod park na Zakrzówku (WIĘCEJ), prace przy tworzeniu parków w innych częściach miasta (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ)

5. Rewolucja komunikacyjna w Małopolsce - W Krakowie i okolicach powstają nowe parkingi typu Park&Ride. Ma to zmniejszyć korki, które na co dzień mocno dają się we znaki mieszkańcom stolicy Małopolski (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ). Kraków inwestuje także w nowy tabor MPK. W mijającym roku pasażerowie wzbogacili się o wiele nowych autobusów (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ)

 

 

Sonda: 498

BLAMAŻ ROKU:

1. Fiasko referendum Łukasza Gibały - nie doszło do skutku referendum ws. odwołania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Łukaszowi Gibale nie udało się zebrać wymaganej liczby 60 tysięcy podpisów pod wnioskiem. Komisja zweryfikowała ponad 80 tysięcy podpisów, które w tej sprawie zebrało Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa, ale zbyt wiele z nich było nieprawidłowych. Komisarz wyborczy odrzucił prawie 39 tysięcy podpisów. (WIĘCEJ)

2. Chaos w Wiśle Kraków po wycofaniu się Bogusława Cupiała - w lipcu w mediach gruchnęła informacja o pożegnaniu z Bogusławem Cupiałem. Po 19 latach właściciel, który stał się symbolem klubu, postanowił sprzedać Wisłę. Po tym, jak Cupiał odszedł, pozostał wielki znak zapytania, w którego miejsce chwilę później pojawił się Jakub Meresiński firmowany nazwiskiem Marka Citki. Meresiński bardzo szybko stał się w Krakowie symbolem nieuczciwości, przekrętu i zwykłej ludzkiej głupoty, a klub przez jego zachowanie stanął w ciągu kilku tygodni na skraju przepaści. W kontekście Wisły więcej niż o kwestiach boiskowych mówiło się na temat spraw właścicielskich. Niespełna miesiąc po tym, jak klub przejął Meresiński, Wisła została z jego rąk "odbita" przez Towarzystwo Sportowe. (WIĘCEJ), (WIĘCEJ), (WIĘCEJ)

3. Stan wody na Sądecczyźnie - dla mieszkańców Sądecczyzny druga połowa mijającego roku oznaczała nieustanne problemy ze skażoną wodą. Wszystko zaczęło się w Tropiu. Tam na początku września w wodzie pojawiły się bakterie E. coli. Problemy trwały bardzo długo (WIĘCEJ). Później kolejne przypadki pojawiały się już lawinowo. Kłopoty z wodą mieli między innymi mieszkańcy: gminy Gródek nad Dunajcem (WIĘCEJ), Kiczni koło Łącka i Rojówki koło Łososiny Dolnej (WIĘCEJ), Kokuszki (WIĘCEJ), Laskowej (WIĘCEJ), Jelnej (WIĘCEJ) i Klęczan (WIĘCEJ)

4. Kłopoty z budżetem obywatelskim m.in. w Krakowie, Nowym Sączu i Bochni - budżet obywatelski Krakowa w 2016 roku "padł łupem" projektu Skrzydła Krakowa. Pierwotnie propozycja zakładała przeprowadzenie 30 szkoleń szybowcowych i 200 lotów widokowych oraz zakup trzech szybowców. Najpierw projekt miał być realizowany, potem został zmodyfikowany i okrojony, później anulowany, ostatecznie władze miasta wróciły do wersji zmodyfikowanej i okrojonej. (WIĘCEJ). Kłopotów z budżetem obywatelskim nie ustrzegły się także władze Nowego Sącza, gdzie zagubiła się cała urna z głosami (WIĘCEJ) i Bochni, w której nie zrealizowano ponad połowy projektów zaplanowanych na 2016 rok (WIĘCEJ)

5. Deweloperzy psują przestrzeń publiczną - takie przypadki mamy między innymi w Krakowie i Zakopanem. W stolicy Małopolski u zbiegu ulic Floriańskiej i św. Marka powstał nowy budynek, który wzbudza wiele kontrowersji (WIĘCEJ). Z kolei w okolicach fortu Luneta Warszawska trwa przepychanka miłosników tego terenu z deweloperem, który chciał w tym miejscu postawić osiedle mieszkaniowe i biurowiec. Wiadomo już jednak, że będzie musiał zmienić swój plan. (WIĘCEJ). Kłopoty z deweloperami nie ominęły także Zakopanego. W zimowej stolicy kraju jeden z nich nielegalnie wyburzył budynek wpisany do gminnego rejestru zabytków (WIĘCEJ)

 

Światowe Dni Młodzieży zasługują na tytuł wyczynu roku, a być może nawet na tytuł wyczynu dekady - tak zgodnie mówili goście Radia Kraków. W ocenie małopolskich polityków wszyscy stanęli na wysokości zadania: strona rządowa, samorządowa oraz kościelna. Jak przekonywał Józef Gawron, wicewojewoda małopolski z PiS, Światowe Dni Młodzieży to sukces wszystkich Małopolan:

"Motorniczy, kolejarz, ratownik - każdy z nich czuł się odpowiedzialny za to, by Światowe Dni Młodzieży się udały. I to właśnie zbiorowy wysiłek zdecydował o sukcesie - dziś sukces jest udziałem wszystkich Małopolan, którzy włączyli się w tę imprezę".

Jednocześnie małopolscy politycy zgodnie uznali, że na wielkie uznanie zapracowali także krakowscy lekarze, dla których rok 2016 był pasmem sukcesów. W tym roku lekarzom udało się między innymi jako pierwszym na świecie wszczepić pacjentowi sztuczną zastawkę płucną, zoperować przytomnego 15-latka, który miał guza mózgu, wszczepić pacjentom najmniejszy na świecie rozrusznik stymulujący prawidłową pracę serca, a także zaprezentować trójwymiarową, komputerową symulację operacji, która odbyła się następnego.Jak przekonywał Józef Brynkus, poseł Kukiz'15, sukcesy krakowskich lekarzy idą w świat:

"Trzeba powiedzieć wprost: krakowscy lekarze są cenieni na całym świecie. Wiele nowatorskich rozwiązań, które często powstają poza naszymi granicami, testowanych jest najpierw w Krakowie".

Goście programu docenili także zaangażowanie Małopolan w walkę o czyste powietrze. Jednak, według Józefa Lassoty posła PO, nie wystarczy zaangażowanie aktywistów i samorządowców - potrzebne będą także konkretne zmiany ustawowe:

"Gminy muszą dostać możliwość wprowadzania ograniczonego ruchu samochodowego w centrach miast. Dobrze się dzieje, że komunikacja w Krakowie spełnia normy euro 6, ale władze miasta powinny mieć takie narzędzie, dzięki któremu do centrum nie wjadą samochody nie spełniające określonych norm ekologicznych".

Z kolei blamaże roku okazał się stan wody na sądecczyźnie. Bakterię E coli w wodzie wykryto m.in. w Tropiu, Gródku nad Dunajcem, Kiczni, Laskowej i Jelnej. Jak przekonywał Wojciech Kozak, wicemarszałek Małopolski z PSL, winę za to ponoszą tamtejsi samorządowcy:

"Przecież w tych miejscowościach wszyscy wiedzą, że szamba spuszczane są do rowów - odczuwa się to w sobotę i niedzielę- ale nikt nie reaguje. Na pewno doskonale zdają sobie z tego sprawę władze gmin. Powinny one, podobnie jak sanepid, błyskawicznie i surowo za to karać".