Pracownicy parku zauważyli też te zwierzęta w okolicach Hali Gąsienicowej. "Nie są również odosobnione przypadki, gdy narciarze nagle, z dużą prędkością zaskakują niespodziewające się tego zwierzęta, co jest przyczyną gwałtownej ucieczki. Może mieć ona dla nich tragiczne skutki" - informuje TPN.
    Jak zapowiadają władze Parku szlaki po polskiej stronie Tatr zostaną wkrótce zamknięte dla turystyki skiturowej. Wszystko po to, aby chronić faunę w okresie lęgów, porodów czy wybijania się z nor.

 

Teresa Gut/bp