Zanim problem z brudną wodą zostanie rozwiązany, mieszkańców znów czekają utrudnienia. W ciągu najbliższych dni w sieci wodociągowej może występować niskie ciśnienie, bądź braki w dostawie wody. Natomiast w trakcie tak zwanego „rozruchu” nowej stacji, gdy woda będzie tłoczona do sieci, nie będzie zdatna do spożycia. Wtedy mieszkańcy będą musieli korzystać z wody z beczkowozów. 

Początkowo włodarze gminy obiecywali, że uda się uruchomić nową stację uzdatniania wody w grudniu, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Teraz okazuje się, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, jej rozruch zakończy się przed Wielkanocą. 

 

 

 

(Teresa Gut/ko)