Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie Marta Maj jednak uspokaja i przekonuje, że nie dzieje się nic niepokojącego. "Nie ma problemu. W trakcie przetargu są odwołania, wszyscy walczą. Są odwołania od warunków przetargu, które narzuciło województwo świętokrzyskie. My staramy się być elastyczni, żeby nie było zarzutów o ograniczaniu dostępności do przetargu. Sądzę, że w styczniu przetarg się otworzy" - podkreśla Maj.

Jeśli nie będzie dalszych opóźnień, nowy most na Wiśle w Borusowej, który połączy województwo świętokrzyskie z Małopolską, powinien być gotowy za 3 lata. Do tej pory kursuje tam prom. Samorządowcy podkreślają jednak, że niezbędny jest też remont odcinka drogi wojewódzkiej od Borusowej do Żabna, który obiecuje Zarząd Dróg Wojewódzkich, ale na razie nie ma na to pieniędzy.

Przeczytaj: Most w Borusowej na granicy Małopolski i Świętokrzyskiego bez dobrego dojazdu?

 

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/Bartek Maziarz/ko)