Mieszkaniec Rabki Zdroju odpowiada za podpalenie i usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym. W budynku, w którym podłożył ogień przebywała jego konkubina i sześcioro członków rodziny - w tym jej dziecko.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna podpalił taras domu, w którym mieszkała jego partnerka z rodziną. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Ogień zniszczył jednak poddasze, klatkę schodową i część dachu, przez co dom nie nadaje się już do ponownego zamieszkania. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmówił składania zeznań. Sprawca był już wcześniej wielokrotnie karany, między innymi za prowadzenie samochodu po alkoholu i posiadanie narkotyków.

 

Joanna Orszulak/jgk