Jacek Bartlewicz, dyrektor zakopiańskiego COS zapewnia w rozmowie z reporterem Radia Kraków, że nie ma mowy o żadnym poślizgu. "Kryjemy dach blachą. Spodziewamy się, że do końca listopada będzie to stan zamknięty" - wyjaśnia Bartlewicz.

Budowany obiekt tuż przy głównym budynku zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu będzie bazą dla treningów zawodników z kilku dyscyplin sportowych. "Będzie to obiekt dla sportów zespołowych, ale drugi segment przeznaczony zostanie na zapasy i inne sporty walki. Chcemy też zmieścić ring dla bokserów. I całkowite novum - kryta 60-metrowa bieżnia dla lekkoatletów ze skocznią w dal i skocznią do trójskoku" - wymienia Bartlewicz. 

Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, Centralny Ośrodek Sportu zapewnia, że w przyszłym roku zostanie przeprowadzona modernizacja Wielkiej Krokwi. Pieniądze na prace blisko 5 mln złotych są już zarezerwowane w przyszłorocznym budżecie ministerstwa sportu. Bez tych prac na skoczni nie będzie mógł być rozgrywany Puchar Świata w skokach narciarskich.

 

Czytaj: Letniego Grand Prix nie było. Zimowe skoki w 2017 roku też pod znakiem zapytania?

 

(Przemysław Bolechowski/ew)