Michał Furmanek kierownik zakopiańskiego IMGW ostrzega, że niżej, w samym Zakopanem wiatr również będzie się dawał wszystkim mocno we znaki i w niedzielę nie ma szans na poprawę sytuacji pod tym względem.

Synoptycy podkreślają że halny to wiatr o niebezpiecznych porywach - trzeba więc przez najbliższą noc i następne dni zachować szczególną ostrożność
"Wiatr halny jest bardzo porywisty. Może niszczyć drzewa i zrywać dachy" - mówi Michał Furmanek.

W Zakopanem już widać pierwsze objawy nadchodzącego halnego - z każdą godziną robi się coraz cieplej. Późnym popołudniem termometry w stolicy Tatr pokazywały minus 3 stopnie a wieczorem temperatura już była dodatnia. Podobna sytuacja jest w Tatrach - ciepło jak na tę porę roku jest m.in nad Morskim Okiem.

W związku z silnymi podmuchami wiatru małopolscy strażacy interweniowali w weekend około 40 razy. Głównie w Nowym Sączu, Gorlicach i Tarnowie, gdzie usuwali złamane konary i gałęzie drzew, które spadały na lokalne drogi.

 

 

Przemek Bolechowski/ar