Tarnowska policja przestrzega, że pływanie w takich miejscach jest zakazane. To właściciel terenu ma obowiązek umieścić odpowiednie znaki na brzegach - informuje Robert Kozak z tarnowskiej Policji.

Dwa lata temu w rejonie Tarnowa - życie na "dzikich kąpieliskach" straciło 11 osób. W ubiegłym roku - nie zginął nikt. Zdaniem policji to efekt nie tylko realizowanych akcji edukacyjnych ale też prowadzonych od roku wspólnych patroli z ratownikami Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

 Tymczasem już od najbliższego weekendu obie miejskie pływalnie w Tarnowie będą otwarte dla wszystkich chętnych. Niemal do ostatniej chwili prowadzone będą prace związane z drobnymi remontami niecek basenowych. Ale nie tylko. Nowa pompa wodna, wymiana starych rur, usunięcie zbędnych urządzeń na basenie olimpijskim oraz wymiana płytek basowych i malowanie - to najważniejsze punkty tych przedsezonowych remontów. Takie prace prowadzoną są co roku i związane są po prostu z bieżącym utrzymaniem naszych obiektów - tłumaczy Edward Rusnarczyk - dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Koszt remontów przedsezonowych to około 150 tysięcy złotych.

 

Marcin Golec/bp