Jak podkreśla Jerzy Pysyk, zastępca komendanta straży w Tarnowie, nie chodzi o fizyczne weryfikowanie poprawności skasowania biletu, ale o obecność umundurowanego pracownika, którego obecność wpływa na podniesienie bezpieczeństwa podróżnych.

- Spowodowało to większą poprawność zachowania. Spotykamy się z takimi uciążliwymi dla pasażerów wykroczeniami, jak z używaniem słów wulgarnych. Poprawność jest już większa. Odbiór pasażerów jest bardzo dobry  - mówi Pysyk.

Używanie wulgaryzmów to jednak nie jedyna sytuacja, w której obecność strażnika miejskiego korzystnie wpływa na zachowanie pasażerów autobusów miejskich w Tarnowie. Wspólne patrole kontrolerów i strażników będą uzależnione od tego, na których liniach MPK będzie dochodziło do dużej liczby przypadków zachowań niewłaściwych wśród pasażerów. Takie akcje będą też prowadzone w różnych godzinach dnia.

 

 

 

(Marcin Golec/ko)