Władze szkoły przyznają, że początkowo poszukiwały patrona sportowego nieco bliżej, ale taką współpracą nie były zainteresowane ani pobliska Termalica, ani Wisła Kraków. Na apel szkoły odpowiedziały pozytywnie Legia Warszawa i właśnie Górnik Zabrze. Mamy świadomość, że odległość kilkuset kilometrów może budzić pewne obawy, ale dzięki autostradzie, dojazdy nie będą uciążliwe - przekonuje  Włodzimierz Pajor, wicedyrektor szkoły do spraw sportowych. - We wstępnych rozmowach było to poruszane, ale wszystko jest do zrobienia.

Pomijając kwestie sentymentalne, wszak rozstania po ponad 40 latach współpracy są bolesne niczym rozwody małżeństw z wieloletnim stażem, dyrektor szkoły Andrzej Kot jest przekonany, że zmiana roli patrona sportowego z III-ligowej Unii na ekstraklasowy Górnik Zabrze przyniesie wyłącznie korzyści sportowe dla uczniów "dwudziestki".

- Górnik Zabrze sam prowadzi klasy sportowe na Śląsku, ma cztery szkoły sportowe. Byłby instytucją, która razem z nami prowadzi klasy sportowe, w grę wchodzą kwestie finansowe, organizacyjne, sprzętowe, obozy, szkolenia dla trenerów, staże itp. To obiecujący zakres współpracy - mówi Andrzej Kot.

A dodajmy, że już od nowego roku zadebiutuje w rozgrywkach piłkarskich nowy klub młodzieżowy złożony z uczniów Szkoły Podsatwowej numer 20. I choć w samym Tarnowie próżno szukać kopalni, w nazwie znajdzie się tytuł zabrzańskiej drużyny.

- Górnik "20" Tarnów. Ze względów organizacyjnych musi to być klub w Małopolsce, nie może to być klub śląski. A z drugiej strony, chcemy, żeby ten Tarnów i "20" był na tej mapie oświatowej - mówi  Andrzej Kot.

Przez pierwszy rok drużyna będzie rozgrywać głównie spotkania sparingowe. Od sezonu 2019 - klub pod patronatem Górnika Zabrze będzie występował w regularnych rozgrywkach ligowych. I jak udało się dowiedzieć, zmiana patrona sportowego szkoły została pozytywnie przyjęta przez rodziców. Zdecydowana większość z nich pozostawiła dzieci z działających w "dwudziestce" klasach piłkarskich. Co chyba dobrze rokuje tarnowsko-zabrzańskiemu mariażowi.

Dodajmy, że w Szkole Podstawowej numer 20 w klasach o profilu piłkarskim uczy się 120 dzieci. Jak zapewnia dyrektor szkoły, zmiana patrona sportowego nie będzie miała żadnych negatywnych konsekwencji dla młodych piłkarzy.

 

Marcin Golec/jgk