Po zderzeniu samochodu z drzewem przy drodze wojewódzkiej numer 977 w Porębie Radlnej zginęło dwóch młodych mężczyzn, a dwie osoby trafiły do szpitala.
"Około 1 w nocy kierująca 30-letnia mieszkanka powiatu tarnowskiego utraciła panowanie nad samochodem. Uderzyła w krawęźnik, następnie auto obróciło się tak nieszczęśliwie, że uderzyło dachem w drzewo. Na miejscu zginęli dwaj pasażerowie". - relacjonował w rozmowie z Radiem Kraków Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Kierująca samochodem 30 kobieta była trzeźwa. W momencie wypadku padał deszcz. Jak nieoficjalne dowiedział się reporter Radia Kraków w samochodzie, który uderzył w drzewo podróżował brat kierującej,narzeczony i kuzyn. Do szpitala trafiła też osoba z rodziny, która przyjechała na miejsce wypadku i zasłabła.
Na miejscu pracowały 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Tarnowa oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Koszyc. A także 3 karetki pogotowia ratunkowego, policja oraz prokurator, którzy ustalają przyczyny tragicznego zdarzenia.
Trwa także wyjaśnianie przyczyn innego wypadku, do którego doszło w Lipnicy Wielkiej na Sądecczyźnie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że cztery osoby wracały z mszy w miejscowym kościele. Na drodze gminnej przebiegającej przez las samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował.