- To nie są jakieś tam przystanki. To przystanki w najważniejszych miejscach w Tarnowie. Między innymi przy zespole przychodni, przy szpitalu i centrach handlowych. Nie widzę powodu, żeby dzielić mieszkańców na tych, którzy mogą i nie mogą tam się zatrzymywać. Mieszkańcy nie powinni ponosić konsekwencji za to, że ktoś co jakiś czas nie stosuje się do zasad - przekonywał Mirosław Biedroń, przewodniczący klubu radnych PiS, na którego wniosek tarnowscy radni zwrócili projekt dotyczący przeznaczenia 16 przystanków na wyłączność dla MPK bez głosowania nad tą propozycją.

Zarząd Dróg i Komunikacji nadal będzie mógł odmówić jakiemuś przewoźnikowi zatrzymywania w danym miejscu, ale będzie musiał to uzasadnić. Tak już się zresztą stało m.in. z autobusami komunikacji gminnej, której nie pozwolono zatrzymywać się na przystanku pod Świtem.

W ten sposób miasto próbuje przekierowywać ruch prywatnych autobusów na niedawno powstały węzeł przesiadkowy przy ulicy Kochanowskiego, ale przez odległość od centrum Tarnowa nie ma zbyt wielu chętnych, żeby się tam zatrzymywać i przesiadać.

To się jednak może zmienić. Ponieważ jak poinformował portal tarnow.net.pl, prywatny właściciel dworca autobusowego w Tarnowie chce go zlikwidować. Przewoźnicy będą musieli poszukać sobie innego miejsca do rozpoczynania swoich kursów i nie jest wykluczone, że skorzystają z oferty miasta i centrum przesiadkowego przy ul. Kochanowskiego. Do tej sprawy będziemy wracali w Radiu Kraków.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

PAP/ko