"Mogę tylko powiedzieć, że sprawa jest aktualnie na etapie odwoławczym, a taka możliwość przysługuje nam, ponieważ jesteśmy jednostką kontrolowaną i korzystającą z funduszy europejskich. W tym momencie trudno mówić o odpowiedzialności lub sankcjach" - przekonywał rzecznik szpitala wojewódzkiego w Tarnowie Damian Mika.

Decyzja Urzędu Marszałkowskiego jest ostateczna, dlatego lecznicy przysługuje już tylko odwołanie do Sądu Administracyjnego.

Urząd Marszałkowski, który rozdziela unijne pieniądze, w oświadczeniu przesłanym Radiu Kraków precyzuje: "Na podstawie prawomocnej decyzji administracyjnej zwrot w wysokości 2 288 950,92 zł zostanie dokonany poprzez pomniejszenie wydatków (tzn. środków zarezerwowanych na wypłatę kwoty, gdyby nie stwierdzono naruszenia ww. prawa zamówień publicznych). Wcześniej natomiast dofinansowanie pomniejszono o 1 451 048,59 zł". 

O sprawie poinformował tygodni TEMI. 

 

 

(Bartek Maziarz/ew)