Z kolei przedsiębiorcy z Bernardyńskiej skarżyli się w interwencji przesłanej do Radia Kraków na to, że w poniedziałek drogowcy wycięli fragmenty nawierzchni i wyłączyli parkingi, żeby przejeżdżały po nich samochody. Tymczasem we wtorek nic się tam nie działo. 

- We wtorek nie było masy i tej masy nie kładziono. Sprzątano część ulicy. Parkingi muszą być wyłączone. Mieliśmy przypadek kiedy wodociągi miały awarię. Stanęły dwa samochody. Właścicieli nie dało się zlokalizować. Cała komunikacja przez kilka godzin musiała jeździć ulicą Panny Marii  - wyjaśnia Krzysztof Kluza z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie. 

Ulica Bernardyńska będzie też musiała zostać na kilka godzin zamknięta, kiedy będzie wymieniana nawierzchnia na wąskim odcinku przy kościele. Dokładny termin prac wykonywanych przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych nie jest jednak jeszcze znany.

Utrudnienia na Bernardyńskiej obok tarnowskiego Rynku powinny się jednak skończyć w tym tygodniu. 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)