"To są duże dodatkowe obciążenia. Musi być wzmocniona kadra. Dodatkowo obciążeni będą księgowa, kierownik działu świadczeń rodzinnych, który będzie upoważniony do wydawania decyzji, i kierownik MOPS. Musimy do tego się przygotować logistycznie. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jaka to jest kwota, np. 25 milionów złotych, z czego 2% to tylko ok. 500 tysięcy złotych. Te pieniądze trzeba przeznaczyć na zatrudnienie, na utrzymanie, materiały biurowe. Należy też pamiętać o tym, że jesli jakieś osoby dostaną decyzje odmowne, to z tego nie pobierzemy 2%. Te 2% będzie odliczane od wypłaconej zapomogi. 2% na pewno nie wystarczą. Miasto będzie musiało do tego dopłacić z budżetu - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Dorota Krakowska z tarnowskiego magistratu. 

Już teraz wiadomo, że uruchomionych zostanie kilkanaście punktów, w których urzędnicy będą realizować program 500+. Tarnowski magistrat zapewnia, że zostaną tak usytuowane, by mieszkańcom było blisko i wygodnie składać niezbędne do świadczenia dokumenty.

 

 

(Marcin Golec/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: