Andrzej N. odmówił bo obawiał się, że dwaj czterdziestoletni mężczyźni ukradli rower. To tak zdenerwowało Krzysztofa K. oraz Mariusz W. że brutalnie pobili Andrzeja N. i wyrwali mu dwa zęby. Przestali go katować kiedy maltretowany mężczyzna stracił przytomność.

" Nie przypominam sobie tak brutalnego działania sprawców na przełomie ostatnich lat. Tym bardziej, że pokrzywdzony był osobą zupełnie bezradną. To była po prostu chęć zadania bólu. Uznali, że bicie pięściami, kopanie to za mało. Sam fakt tego brutalnego zachowania polegającego na wyrywaniu zębów, tłumaczyli reakcją na połączenie leków i alkoholu. Obaj byli wcześniej karani. Jeden w grudniu opuścił zakład karny, dlatego -  jak dodaje Prokurator Rejonowy w Tarnowie Marcin Stępień -  sąd będzie mógł zastosować wyższą karę niż 5 lata więzienia, które grożą za pobicie i uszkodzenie ciała."


    Ale to nie wszystko, bo czterdziestolatkowie dzień przed brutalnym pobiciem znajomego, włamali sie zaparkowanego samochodu w Tarnowie i ukradli z niego m.in. nawigację satelitarną, za co z kolei grozi nawet 10 lat więzienia. Krzysztof K. oraz Mariusz W. zostali aresztowani na 3 miesiące.

 

Bartek Maziarz/bp