Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, przedsiębiorca z branży motoryzacyjnej Janusz Gładysz, kilka dni temu wysłał maila do zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości ze swoją rezygnacją ze startu w wyborach. Jak nieoficjalnie wiadomo, zaprotestował w ten sposób przeciwko traktowaniu go przez władze regionalne PiS, ale też - jak podała Gazeta Krakowska - próbie narzucenia mu polityki kadrowej po ewentualnym zwycięstwie w wyborach.

Ostatecznie podczas Zarządu Okręgowego PiS we wtorek, Gładysz otrzymał 13 głosów, szef tarnowskich struktur partii Ryszard Pagacz 10. Na radnego Piotra Wójcika nie zagłosował nikt. Jak podaliśmy jako pierwsi, kandydaturę Janusza Gładysza zatwierdziły też władze Prawa i Sprawiedliwości. Jednak do czasu konferencji prasowej, podczas której zostanie oficjalnie zaprezentowany jako kandydat, PiS nie chce komentować tego wyboru.

Natomiast do kandydatury Janusza Gładysz odniósł się prezydent Roman Ciepiela: "Znam pana Janusza Gładysza od dawna, ale nie znam jako osoby, która zajmowała się sprawami publicznymi, takiego doświadczenia nie ma, więc jestem ciekawy co zaproponuje. Nie będę się wypowiadał, dopóki oficjalnie nie zostanie zaproponowana jego kandydatura."

A to powinno się stać na początku przyszłego tygodnia.

Sam Roman Ciepiela już przed tygodniem ogłosił, że ponownie wystartuje w wyborach na prezydenta Tarnowa. Jak  przyznaje, rozmawia o poparciu swojej kandydatury z Platformą Obywatelską, której jest członkiem. Tymczasem kandydatem PO może być też były poseł i żużlowiec Robert Wardzała. Roman Ciepiela szuka też szerokiego wsparcia, nawet wśród tak kontrowersyjnych osób jak radny Marek Ciesielczyk.

"To, że mam jakieś określone poglądy, to nie oznacza, że tylko ta linia polityczna będzie realizowana. Trzeba rozmawiać z każdym - i z oburzonym, który nie zgadza się z dzisiejszą rzeczywistością i z sympatykiem, który mówi, że od lat robimy dobrze, więc róbmy tak dalej. Trzeba być człowiekiem kompromisu i poszukiwać najlepszych rozwiązań."

Prezydent Ciepiela wskazuje, że takim kompromisowym rozwiązaniem był wybór koncepcji wskrzeszenia amfiteatru. Nie zgadzają się z tym inicjatorzy remontu tego miejsca, którzy mieli inną wizję. Osoby związane z tym projektem wstąpiły do niedawno powstałego stowarzyszenia Nasze Miasto Tarnów, które skupia m.in. radnych osiedlowych oraz społeczników.

Nasze Miasto Tarnów też będzie miało kandydata na prezydenta Tarnowa. Będzie nim radny miejski Jakub Kwaśny, do tej pory startujący z list SLD albo prezes Centrum Zdrowia Tuchów Tomasz Olszówka, radny osiedla Piaskówka i społecznik - przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków szefowa klubu Nasze Miasto Tarnow w Radzie Miasta Tarnowa Grażyna Barwacz.

"Myślę, że obaj mają ogromny potencjał - świetnie wykształceni, przygotowani, mają doświadczenie. Pan Kuba Kwaśny ma doświadczenie w samorządzie, natomiast pan Tomasz Olszówka ma ogromne doświadczenie w zarządzaniu dużą firmą, pozyskiwaniu środków, kierowaniu ludźmi, więc też jest dobrym kandydatem."

Radna Grażyna Barwacz dodaje, że wybór kandydata stowarzyszenia Nasze Miasto Tarnów na prezydenta Tarnowa powinien nastapić w ciągu najbliższych dni.

 

Bartek Maziarz/bp