Głównym tematem nie była jednak historia, ale odpowiedzialność za przyszłość kraju. Jak mówili uczestnicy zjazdu: znów możemy wpłynąć na Polskę i jej losy, a szczególnie od ludowców zależy w ogromnym stopniu przyszłość Polski. Jeśli my czegoś nie zrobimy dla nas, dla chlopów, to nikt inny tego nie zrobi.
Obchody zainaugurował szef Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodajmy, że w Centrum Kultury Wsi Polskiej można oglądać wystawę "Sfałszowane wybory".
Magdalena Zbylut/bp