"Harmonogram prac musi być tak dostosowany, by nie stracić sezonu letniego. Wymiana płyty musi być ograniczona do kilku miesięcy. Prace rozpoczniemy na wiosnę 2018 roku tak, by zakończyć je przed sezonem letnim" - mówi w rozmowie z Radiem Kraków prezydent Tarnowa.

W ramach prac płyty mają być wymienione na grubsze. Projekt przewiduje, że mają mieć 8 centymetrów. Zostanie także wzmocniona podbudowa. 

Tarnowski Rynek był remontowany w latach 1996 - 1998, czyli za pierwszej prezydentury Romana Ciepieli. Ten na każdym kroku podkreśla, że wtedy nie przewidywano, że na Rynek "będą wjeżdżały ciężkie samochody dowożące np. piasek na sztuczne lodowisko lub dowożące sprzęt do coraz większych i cięższych estrad. 20 lat temu nie było to takie oczywiste. Wtedy przyjęliśmy założenie, że będzie to miejsce do chodzenia, a nie jeżdżenia".

Po remoncie płyta tarnowskiego Rynku ma być bardziej wytrzymała. Jednocześnie prezydent Roman Ciepiela zapowiada w rozmowie z Radiem Kraków, że jeszcze w tym sezonie zostaną wprowadzenia ograniczenia wjazdu na płytę Rynku. 

"W Krakowie Rynek jest bardzo intensywnie eksploatowany i nie ma takiej możliwości, żeby ciężki sprzęt wjechał na płytę Rynku. To samo musi się dziać w Tarnowie. To nie oznacza jednak, że nie będzie można budować sceny czy prowadzić tradycyjnej eksploatacji. Natomiast nie każdy samochód powinien wjechać na płytę, która ma swoje ograniczenia nośności" - wyjaśnia Ciepiela.

Zmiany dotyczyć będą nie tylko tarnowskiego Rynku, ale i spalonej kamienicy przy Wielkich Schodach. W pożarze budynku sprzed 8 lat zginęły dwie osoby. Spalona kamienica przez lata straszyła swoim wyglądem, ale jej przebudowę przyspieszono właśnie w związku z remontem Rynku. Później ciężarówki wywożące gruz nie zostałyby tam wpuszczone. Z budynku pod adresem Rynek 6 został na razie tylko front, ale ma zostać odtworzony jego przedwojenny wygląd.

Fot. B. Maziarz

 

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: