- Młody człowiek przyznał się do podpalenia szafki w lutym i lamp przed kilkoma dniami. Po przedstawieniu zarzutów, materiał zostanie przekazany do sądu dla nieletnich. Osoba to 13-latek. W związku z tym my nie będziemy podejmować w tej sprawie żadnych decyzji - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.

13-latek podczas przesłuchań miał przyznać policji, że nie zdawał sobie sprawy z tego jak niebezpieczne może być jego działanie. O karze dla młodego podpalacza zdecyduje sąd dla nieletnich. 

Przypominamy: Ogień w hotelu pielęgniarskim w Tarnowie. To było podpalenie?

 

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)