- Program został uchwalony dopiero w sierpniu, a wszedł w życie we wrześniu. Jest bardzo dużo telefonów, ale mniej wniosków. Nie każdy jest przygotowany teraz na wykonanie takiej inwestycji. Przy dużych zbiornikach podziemnych to jest dużo przygotowań. Mieszkańcy nie zdążyliby w tym roku tego wykonać - podkreśla dyrektor wydziału ochrony środowiska tarnowskiego magistratu, Marek Kaczanowski.

Dlatego wpłynęło mało wniosków na zbiorniki podziemne, na które można było otrzymać do 60 procent kosztów inwestycji i maksymalnie 4 tysiące złotych. Zbiorniki podziemne muszą mieć co najmniej 5 metrów sześciennych.

Większość z tych około 50 złożonych wniosków dotyczyła dofinansowania beczek i pojemników na deszczówkę, które muszą mieć co najmniej 300 litrów. Na zakup pojemnika poniżej 1000 litrów można było otrzymać do 500 złotych, natomiast większych beczek do 1 tysiąca.

- Mieszkańcy się dopytują i myślę, że po uchwaleniu budżetu w przyszłym roku, zdecydują się na zapewnienie retencji u siebie. Na wiosnę ruszymy pełną parą. Mieszkańcy będą mieli więcej czasu, żeby się zastanowić, czy chcą zbudować większe zbiorniki podziemne, czy beczki, które można postawić pod rynną. Można to z nami konsultować. My doradzimy i pomożemy w wyborze odpowiedniego wariantu - dodaje Marek Kaczanowski.

Tarnowscy urzędnicy będą się też starali rozwiązać problem działkowiczów, bo przy obecnych przepisach nie wszyscy mogą skorzystać z miejskiego programu małej retencji. W niektórych rodzinnych ogrodach działkowych nie są bowiem prawnymi właścicielami działek.

W projekcie przyszłorocznego budżetu miasta Tarnowa na program małej retencji zapisano 200 tysięcy złotych, czyli tyle samo co w tym roku. Urzędnicy zapewniają jednak, że jeśli zainteresowanie będzie większe, jest szansa na dodatkowe pieniądze.

Teoretycznie mieszkańcy, którzy chcieliby wystąpić jeszcze o dotację na zakup beczki czy pojemnika na deszczówkę mogliby jeszcze zdążyć ze złożeniem wniosku. Jak jednak wyjaśnia dyrektor Kaczanowski, ze względu na procedury, konsultacje z prawnikami i konieczność rozliczenia programu przed końcem roku, teraz nie uda się już podpisać umowy na kolejne dofinansowania dla mieszkańców.

Natomiast dobra wiadomość jest taka, że tarnowski program małej retencji raczej nie zostanie obcięty ze względu na oszczędności. Wykorzystuje on bowiem pieniądze pozyskiwane z opłat za korzystanie ze środowiska przez firmy, które miasto musi przeznaczyć na działania związane z ochroną środowiska.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

Bartłomiej Maziarz/ko