- Odpowiadając na pismo prezydenta Tarnowa zwróciliśmy uwagę, że zgodnie z wytycznymi premiera, takie kompleksowe działania z zakresu osłony antykorupcyjnej istotnych projektów są realizowane przez CBA wyłącznie wobec enumeratywnie wskazanych przedsięwzięć m.in. z zakresu prywatyzacji - mówi Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 

Kaczorek dodaje, że prezydent Tarnowa może się zwrócić do premiera o osłonę antykorupcyjną powadzoną przez CBA lub inną służbę specjalną. Roman Ciepiela powiedział jednak Radiu Kraków, że nie zamierza tego robić. "Nie widzę takiej potrzeby. Ja swoje zrobiłem. Nie mam żadnych innych możliwości. Poinformowałem CBA o fakcie tych prac. Ja też rozumiem, że taka instytucja jak CBA nie komunikuje kiedy i w jaki sposób działa. Chciałem, żeby odpowiednie instytucje wiedziały co się dzieje w Tarnowie, a postąpią już według swoich procedur" - przekonuje Roman Ciepiela.