- Liczyliśmy, że szybciej będą rozpatrywane nasze wnioski i przyznawane środki pomocowe. Niestety dopiero teraz mamy nabory na nasze projekty. Zapowiadane są środki na III kwartał. Bedziemy korzystać z każdego źródła, żeby to realizować - dodaje Jurkiewicz.

Na realizację tych marzeń Ciężkowice potrzebują ponad 30 milionów złotych. Jak przyznaje burmistrz, najwcześniej w 2020 roku jest szansa na to, że uda się skompletować dokumenty i infrastrukturę do wystąpienia o status uzdrowiska. 

 

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)