Od lat głośno mówi się o rosyjskim zainteresowaniu tarnowskim chemicznym gigantem. Minister Skarbu Włodzimierz Karpiński podkreśla, że Grupa Azoty znalazła się na liście strategicznych spółek ze względu na skalę jej działalności, duży wpływ na gospodarkę i ogromne znaczenie dla rynku pracy. Dlatego też państwo nie sprzeda swoich udziałów w firmie - podreślał minister.

"Dokumenty przygotowywane przez poprzednie rządy mówiły o prywatyzacji polskiej chemii. My postawiliśmy temu tamę" - powiedział minister skarbu.

Na rządowej liście strategicznych przedsiębiorstw znalazły się 22 państwowe firmy. Oprócz Azotów są na niej, między innymi, Polskie Radio i Telewizja Polska, a także Lotos, KGHM i Orlen.

IAR/RNB/ar