Jak poinformowała w środę rzecznik krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Iwona Mikrut, zwycięzca przetargu przedstawił najtańszą ofertę wyceniając budowę na ponad 102 mln zł. Jest nim konsorcjum polsko-węgierskie w składzie: Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Banimex (lider) oraz Azi-Bud z Będzina (partner) i węgierska firma Duna Aszfalt (partner).

Zgodnie z przedstawioną ofertą roboty wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie mają być ukończone w terminie 15 miesięcy od daty zawarcia umowy. Do czasu realizacji robót nie wlicza się okresów zimowych, tj. od 15 grudnia do 15 marca.

W sumie w przetargu na dokończenie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej złożono sześć ofert, których ceny mieściły się w przedziale od ponad 102 mln zł do prawie 151 mln zł.

Teraz pozostali wykonawcy mają 10 dni na odwołanie od tej decyzji. Od tego zależy kiedy zostanie podpisana umowa na dokończenie budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej. Drogowcy chcą, żeby obwodnica Dąbrowy powstała do końca przyszłego roku. Żeby było to realne umowa z nowym wykonawcą musi zostać podpisana najpóźniej na przełomie maja i czerwca. 

Nowy wykonawca będzie miał za zadanie dokończenie budowy jednojezdniowej obwodnicy klasy głównej przyspieszonej (GP) o długości około 6,9 km, obiektów inżynierskich (wiaduktów, mostu, przepustów, murów oporowych) oraz wszystkich inwestycji towarzyszących.

Według danych GDDKiA w październiku ub.r. zaawansowanie prac na budowie wynosiło tylko 11 proc. Inwestycję realizowało od listopada 2016 r. konsorcjum Vistal Gdynia SA (lider konsorcjum) i Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych (partner). Obie firmy borykają się z problemami finansowymi.

W październiku ub.r. GDDKiA odstąpiło od umowy z nimi, ponieważ wykonawca nie wywiązywał się z zapisów umowy i harmonogramu: coraz bardziej opóźniał prace, nie przedstawił programu naprawczego, chociaż podjął takie zobowiązanie, a nawet wstrzymał prowadzenie robót. Nie realizował także swoich zobowiązań w zakresie wypłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawców, dostawców i usługodawców.

 

 

(PAP/Bartłomiej Maziarz/ko)