Pierwsi już o 5 nad ranem, po pokonaniu około 50. kilometrów, dotarli do bacówki w Bartnem gdzie mieli czas na posiłek i odpoczynek.

W tamtym roku rekordziści biegu Łemkowyna Ultra-Trial pokonywali 150-kilometrową trasę z Krynicy do Komańczy w 17 godzin. A limit czasu to 35 godzin. Równolegle prowadzone są biegi na krótszych dystansach tej samej trasy na 80, 70, 48 i 30 kilometrów.

 

 

 

Bartek Maziarz/bp